Tańczyliśmy jeszcze przez pare godzin.
- Harry jestem zmęczona - powiedziałam ziewając
- Chodź zaprowadzę Cię do pokoju
Złapał mnie za rękę i zaprowadził na górę. Pokój był przestronny i urządzony w moim stylu podobał mi się bardzo.
- Witaj w moich skromnych progach - zaśmiał się
- OMG to twój pokój ?! Harry ja nie mogę tu spać położę się na kanapie !
- Możesz możesz ja będę spał na kanapie - zaśmiał się
- Nie Harry nie !
- Jesteś naszym gościem więc musisz spać tu bez gadania - odpowiedział nie przestając się śmiać
Nie odpowiedziałam tylko usiadłam na łóżku.
- Masz moją bluzkę i poszukam jeszcze jakiś spodenek a i tu obok jest łazienka w szafce są czyste ręczniki.
- Dziękuje - wstałam i cmoknęłam go w policzek
Uśmiechnął się i wyszedł z pokoju.
Poszłam się wykąpać . Po krótkim prysznicu przebrałam się śmiałam się z tego jak wyglądam bo w ciuchach Harry'ego wyglądałam jak jakiś raper. Słyszałam jak Harry chodzi po pokoju więc wyskoczyłam z łazienki
- Taaa daaam wyglądam jak zawodowy raper - zaśmiałam się
- Bardzo ładny zawodowy raper
Chłopak przybliżał się do mnie , nasze twarze dzieliło kilka centymetrów ale ja postanowiłam zrobić mu psikusa już mieliśmy się pocałować a ja uciekłam pod kołdrę i przykryłam się po sam czubek głowy. Usłyszałam tylko ciche "wariatka" i Harry wyszedł z pokoju. W całym domu panowała cisza podejrzewałam że wszyscy już śpią. Wstałam i poszłam się napić do kuchni. Schodziłam po schodach ale stanęłam bo usłyszałam rozmowę Lou z Harrym
- Co ja mam zrobić ? - zapytał Hazz
- Musisz jej to jak najszybciej powiedzieć !
- Ale jak usłyszę to czego nie chcę słyszeć ?
- Młody zadajesz za dużo pytań po za tym całowaliście się !
- No ale ja nie wiem czy to coś dla niej znaczyło - odpowiedział smutnym głosem
Wyszłam do nich przerywając
- O czym tak rozmawiacie ? - zapytałam nalewając sobie sok
- A tak po prostu - powiedział Lou
- tak po prostu o 4 nad ranem ? Harry coś się stało ? - Zapytałam bo chłopak był najwyraźniej czymś przybity
- Dobra to ja już pójdę - powiedział Lou i poklepał Hazzę po plecach
- No mów co jest ? - powiedziałam do chłopaka
- No bo ja...ja..ja.. się zakochałem i to nie jest takie zwykłe zauroczenie ja zgłupiałem na jej punkcie w ciągu paru dni. - powiedział jednym tchem
- Oooj Harry jeśli Ci na niej zależy po prostu się o nią staraj. - odpowiedziałam
Nie powiem zrobiło mi się trochę głupio bo całowaliśmy się a on wyznaje że się w kimś zakochał.
- Ale jest jeszcze jedna dziewczyna z nią znam się dłużej i nie wiem co robić. - posmutniał
- Musisz wybrać i jednej i drugiej nie zranić. Wybór należy do ciebie . A teraz prześpij się. Przytuliłam się do niego i poszłam na górę.
_______________________________________________________________________________
Po krótkiej przerwie naszła mnie wena proszę i liczę na komentarze.
Będą komentarze = następna część :)